Rajd Nadwiślański 2018: Komplet punktów dla Brzezińskiego i Kozdronia

Drugi i ostatni dzień Rajdu Nadwiślańskiego przyniósł wiele zmian w klasyfikacji generalnej. Na mecie zabrakło m.in. lidera po pierwszym dniu rywalizacji oraz najlepszych w klasie aut z napędem na jedną oś. Na szybkich odcinkach rozgrywanych dziś w okolicach Kraśnika najszybszy był Jakub Brzeziński, który pilotowany przez Kamila Kozdronia wygrał również Power Stage.

Po pierwszym dniu Rajdu Nadwiślańskiego liderem byli Tomasz Kaspeczyk i Damian Syty. Niestety, na OS7 w Fordzie Fiesta R5 urwał się pasek alternatora, co uniemożliwiło dalszą jazdę. Na miejsce lidera awansował duet Jakub Brzeziński/Kamil Kozdroń, który pewnie dowiózł zwycięstwo do mety. Na drugim miejscu imprezę ukończyli Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (+40,0 sek), natomiast trzeci byli liderzy klasy Open N - Filip Nivette i Kamil Heller (+1:31,9 min). Czwarte miejsce należało do Dariusza Polońskiego i Łukasza Sitka (+1:55,8 min). Rajd Nadwiślański był dla nich udanym startem, gdyż wygrali oni po raz pierwszy jeden z odcinków imprezy należącej do cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Na miejscu piątym rywalizację zakończył drugi duet klasy Open N, Marcin Słobodzian i Grzegorz Dachowski (+2:25,1 min). Pierwsza piątka klasyfikacji generalnej dojechała w tej samej kolejności na Power Stage'u, więc na swoje konto dodały dodatkowe punkty.
Na pozycji szóstej dojechała załoga TVN Turbo, Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski (+3:23,6 min). Dwie kolejne pozycje w generalce zajęły załogi jadące w klasie Open N, Kotarba/Kotarba (+4:33,2 min) i Łata/Roik (+5:07,0 min). Najlepszą dziesiątkę zamknęła liderująca załoga wśród aut z napędem na jedną oś, Strychalski i Pochroń (+8:11,1 min) oraz najszybsi w klasie 4, duet Bonder/Gerber (+9:06,4 min).

Wśród załóg, które nie ukończyły rywalizacji byli m.in. Zbigniew Gabryś i Artur Natkaniec (wycofanie po uszkodzeniu koła na OS1), Jacek Polok i Łukasz Włoch (przegrzanie silnika na OS6), Paweł Krysiak i Maciej Trela (wypadek na OS8, załodze nic się nie stało, zdjęcie niżej), Kacper Wróblewski i Jacek Spentany (wypadnięcie z trasy na OS9 spowodowane pęknięciem opony, film poniżej) oraz liderzy w klasie 4 i wśród aut z napędem na jedną oś, do mety ostatniego odcinka - Jacek Jurecki i Michał Trela (awaria silnika na OS10).

W klasyfikacji punktowej sezonu na czele jest duet Brzeziński/Kozdroń z dorobkiem 82 punktów. Na drugim miejscu są Grzyb i Hundla z 50 punktami na koncie, natomiast trzeci Marczyk i Gospodarczyk mają 8 oczek mniej.

Wśród aut z napędem na jedną oś po pechu Wróblewskiego i Jureckiego na pierwsze miejsce wysunęli się Strychalski i Pochroń, którzy mają na koncie 63 punkty. Trzy oczka mniej posiadają Wróblewski i Spentany, zaś tymczasowe podium tej klasyfikacji zamykają Jurecki i Trela (43 punkty).

Na załogi startujące w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski czeka teraz przerwa trwająca niecałe 3 tygodnie. W dniach 29-30 czerwca odbędzie się 2. Rajd Śląska, którego bazą będzie Chorzów.

fot. GO+ Cars/FB

Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.