Na starcie do pierwszego niedzielnego odcinka specjalnego Sebastien Ogier i Julien Ingrassia stanęli z przewagą wynoszącą 3,1 sekundy nad Thierrym Neuvillem i Nicolasem Gilsoulem. Ci drudzy z wymienionych przejechali świetnie wszystkie cztery próby sportowe, a co najważniejsze, szybciej od pięciokrotnego rajdowego mistrza świata, co w efekcie dało wygraną w Rajdzie Sardynii. Podium uzupełniła załoga Toyoty, duet Lappi/Ferm (+1:56,3 min).
Czwarte miejsce zajęli Hayden Paddon i Sebastian Marshall (+2:55,2 min). Wolniejsi o 15,7 sekundy byli Mads Ostberg i Torstein Eriksen. Dalej sklasyfikowani zostali Breen i Scott (+4:31,7 min) i pechowcy z soboty, Latvala i Anttila (+11:22,1 min). Finowie po zakończeniu wczoraj rywalizacji zajmowali trzecią pozycję w rajdzie, jednak w ich aucie awarii uległ alternator i nie udało im się dotrzeć na serwis. Ósme miejsce zajął najszybszy duet w klasie WRC2, Jan Kopecky/Pavel Dresler. (+13:14,6 min). Na dziewiątej pozycji rywalizację ukończyli Ott Tanak i Martin Jarveoja (+13:18,2 min), zaś dziesiątkę zamknęli Suninen i Markkula (+15:30,4 min).
Na Power Stage'u najszybsza była załoga Neuville/Gilsoul. Piątkę skompletowały duety Ogier/Ingrassia (+1,5 sek), Tanak/Jarveoja (+1,6 sek), Mikkelsen/Jaeger (+2,5 sek) i Evans/Barritt (+4,3 sek).
Z Sardynii z lżejszym portfelem wyjedzie Sebastien Ogier. Na kierowcę M-Sportu została nałożona grzywna wynosząca 10 000 € oraz kara zawieszenia punktów za otrzymanie pomocy z zewnątrz. Złamanie tego przepisu nastąpiło w momencie, gdy Ott Tanak przekazał na dojazdówce francuskiemu duetowi kartę drogową, którą zostawili u sędziego na mecie przedostatniego odcinka specjalnego. Kara odebrania punktów pozostaje w zawieszeniu do końca sezonu, dopóki ten przepis nie zostanie ponownie naruszony.
W WRC2 z przewagą wynoszącą 3:02,6 min nad Veibym i Skjaermoenem pewnie wygrali Jan Kopecky i Pavel Dresler. Podium w tej klasie zamknęli Ciamin i de la Haye ze stratą 3:18,7 min do Czechów. Czas o 3:13,5 min gorszy mieli Andolfi oraz Scattolin i sklasyfikowano ich na czwartym miejscu w tej kategorii. Na piątej pozycji rywalizację ukończyli Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur (+7:11,3 min do lidera klasy). Poniżej możecie posłuchać wypowiedzi polskiego kierowcy po ukończonym rajdzie. Ich najlepszą lokatą dzisiaj było czwarte miejsce na OS18, jedynie 0,5 sekundy za duetem Kajetanowicz/Szczepaniak. Wspomniana załoga Lotos Rally Team ukończyła rajd na siódmej pozycji (+37:55,8 min), za dwójką Guerra/Rozada (+25,41,1 min). Biorąc pod uwagę jedynie niedzielne odcinki polski duet wykręcił drugi czas spośród załóg startujących w WRC2. Ostatnią sklasyfikowaną w tej kategorii załogą są jedyni startujący za kierownicą Citroena C3 R5, Lefebvre i Moreau (+42:24,4 min do lidera klasy).
W klasyfikacji generalnej sezonu na czele jest Thierry Neuville (149 pkt.) z przewagą wynoszącą 27 punktów nad Sebastienem Ogierem (122 pkt.). Czołową trójkę zamyka najlepszy kierowca Toyoty - Ott Tanak (77 pkt.).
W klasie WRC2 nadal na czele jest Pontus Tidemand (93 pkt.). Szweda goni Jan Kopecky, z 75 punktami na koncie. Dalej są Veiby (45 pkt.), Greensmith i Pieniążek (obaj 40 pkt., ale Brytyjczyk dwukrotnie zajął drugą lokatę, a Polak - raz). Swoje pierwsze punkty w tegorocznym rajdowym sezonie zdobył Kajetan Kajetanowicz. Za ukończony Rajd Sardynii zdobył on 4 oczka. Zobaczcie ujęcia z polską załogą i wypowiedź kierowcy po imprezie.
Wśród producentów największym dorobkiem punktowym może pochwalić się Hyundai (212 pkt.). Dalej są M-Sport (184 pkt.), Toyota (161 pkt.) i Citroen (129 pkt.).
Kolejną rundą Rajdowych Mistrzostw Świata będzie Rajd Finlandii, który będzie rozgrywany w ostatni weekend lipca (26-29.07). Wiadomo już, że na starcie zobaczymy przynajmniej jeden polski duet - Łukasza Pieniążka i Przemysława Mazura. Przed Kajetanowiczem i Szczepaniakiem jeszcze najprawdopodobniej 3 starty w WRC, jednak jeszcze nie wiadomo dokładnie w których rundach zobaczymy załogę Lotos Rally Team.
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz