Po ponad blisko półtora roku zakończyły się prace nad nowym Fordem Fiesta R5. W sprawdzaniu nowej broni M-Sportu wzięło 8 kierowców, którzy przez ponad 30 dni testowali auto na różnych nawierzchniach i w różnych warunkach.
Wiadomo już, że nowa Fiesta R5 będzie zaprezentowana podczas belgijskiej rundy rajdowej, Ypres Rally. Za kierownicą samochodu zasiądzie Eric Camilli, jednak nie będzie on brał udziału w rywalizacji - pojedzie on jako "zerówka". Po raz pierwszy auto M-Sportu zostanie sprawdzone przez Takamoto Katsutę na rajdowych odcinkach w Finlandii, gdzie odbędzie się runda należąca do cyklu WRC. Auto będzie obsługiwane przez estońską firmę MM-Motorsport.
Fiesta ST-Line, produkowana w światowej klasy obiekcie w Kolonii, stała się wzorem dla nowej Fiesty R5. M-Sport podjął bliską współpracę z Ford Motor Company by nowa R5 stała się wielkim krokiem naprzód w kwestii tempa i wydajności.
Oryginalna Fiesta R5 jest najlepszym autem rajdowym M-Sportu i wciąż wygrywa odcinki specjalne, rajdy oraz mistrzostwa na całym świecie. Ustępująca już poprzednia wersja znanej kibicom i załogom rajdowym Fiesty pozostaje konkurencyjnym zwycięzcą, ale jej następca oferuje ulepszenia we wszystkich dziedzinach.
W najnowszej wersji Fiesty znajdziemy silnik 1,6 generujący moc 290 KM i 475 Nm przy 4000 obrotach na minutę. Do auta zostanie zamontowana nowo zaprojektowana 5-biegowa, sekwencyjna skrzynia Sadev, dedykowana do przedniego i tylnego dyferencjału. Za hamowanie odpowiedzialne będą kute czterotłoczkowe, przednie i tylne, zaciski Brembo.
Kompletnie nowe jest również zawieszenie z kolumnami McPhersona. Dodatkowo wykorzystano zaprojektowane od samego początku amortyzatory Reigera. Ich obudowy wykonano z aluminium, aby obniżyć ich wagę.
- Ford Fiesta R5 to nasz najlepszy samochód rajdowy. To specjalny model dla M-Sportu i mimo że poprzednie wersje wciąż wygrywają rajdy i mistrzostwa na całym świecie, wykorzystaliśmy swój czas na stworzenie modelu, który zapewni jeszcze lepsze osiągi na wszystkich polach - powiedział Dyrektor Zarządzający M-Sportu, Malcolm Wilson.
Przeprowadziliśmy rozległe testy i pracowaliśmy ciężko, by upewnić się, że auto będzie pasować do kierowcy na każdym poziomie. Właściwie podróżowaliśmy po całym świecie, testowaliśmy na różnych nawierzchniach, w zmiennych warunkach i z różnymi kierowcami. Ten samochód jest dla nas niezwykle ważny, jego zdolność adaptacji jest kluczem do sukcesu.
Jestem bardzo dumny z tego projektu. Nasza firma zawsze promowała młode talenty. Nad procesem projektowania i rozwoju najnowszej Fiesty R5 czuwał jeden z naszych najbardziej ambitnych młodych inżynierów - Bernardo Fernandes.
Zawsze dawaliśmy szansę młodym, którzy pokazywali prawdziwą jazdę i pasję do tego, co robią. Bernardo jest tego prawdziwym przykładem, jeździłem tym autem osobiście i mogę powiedzieć, że on i jego zespół wykonali fantastyczną pracę. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć najnowszą Fiestę R5 w akcji i mam nadzieję, że przyniesie ona kolejne sukcesy! - dodaje Wilson.
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.
To naprawdę świetny samochód - czy można już było go zobaczyć w jakiś rajdach?
OdpowiedzUsuńŚwietny samochód!
OdpowiedzUsuń