Grzyb objął pozycję lidera po pierwszym oesie, ale tracił prowadzenie na rzecz Bouffiera po obu przejazdach próby Wojaszówka (OS2 i OS5). Wygranie kończącego pierwszy etap drugiego przejazdu odcinka Lubenia pozwoliło pochodzącemu z Rzeszowa mistrzowi Polski na objęcie prowadzenia.
Bryan Boufier dopiero na kilka dni przed rajdem zastąpił Łukasza Byśkiniewicza za kierownicą Hyundai’a i20 R5. Trzykrotny mistrz Polski i pięciokrotny triumfator Rajdu Rzeszowskiego nie startował w rajdach od dziesięciu miesięcy, ale pokazał wielką klasę i traci do Grzyba tylko 3,2 sek.
Mikołaj „Miko” Marczyk nie wygrał co prawda żadnego odcinka specjalnego (cztery razy trzeci, raz drugi i raz czwarty), ale skuteczna jazda zapewniła reprezentantowi Skoda Polska Motorsport trzecie miejsce po pierwszym etapie.
Bardzo dobrą formę prezentują Marcin Słobodzian i Kamil Kozdroń, którzy dopiero po raz czwarty startują w rajdzie „er piątką”, ale po raz pierwszy nieznaną sobie Skodą Fabia R5. Mistrz Polski klasy Open N jest czwarty, a pierwszą piątkę zamykają robiący szybko postępy Sylwester Płachytka i Jacek Nowaczewski (Ford Fiesta R5).
Tomasz Kasperczyk, wicelider RSMP po czterech rundach odrabia straty po awarii samochodu na OS-3 i zamyka pierwszą dziesiątkę.
Metę pierwszego etapu osiągnęło 36 spośród 50 załóg, które wystartowały do pierwszego etapu rundy RSMP. Część z nich skorzysta z pewnością z systemu Rally 2 i ponownie pojawi się jutro na trasie.
W sobotę przed zawodnikami pięć odcinków specjalnych, dwukrotnie przejeżdżane próby sportowe Pstrągowa i Zagorzyce oraz krótki, widowiskowy oes w centrum Rzeszowa. Ich łączna długość to aż 89,72 km czyli nawet nieco więcej niż liczyły odcinki pierwszego dnia.
Drugi przejazd próby sportowej Zagorzyce, ostatniego oesu w rajdzie będzie także dodatkowo punktowanym Power Stagem, a jego zwycięzca otrzyma bonus w postaci 5 punktów oraz RMF Maxxx Trophy.
Triumfatorów rajdu poznamy na mecie w centrum stolicy Podkarpacia o godzinie 15:30.
fot. Grzegorz Grzyb / facebook.com
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz