Załoga Gergő Dudás / Zsolt Tóth po pierwszym odcinku specjalnym zajmowała dobre, szóste miejsce. Niestety, na drugim odcinku specjalnym, Skoda Fabia R5 wypadła z trasy. Na miejscu wypadku zmarł Zsolt Tóth, który z rajdami jest związany od 1991 roku i na swoim koncie miał łącznie 174 starty.
W tym roku był to czwarty start dla węgierskiego pilota, wspólny z Gergő Dudásem. Kierowcy nie stało się nic poważnego, jedynie był w szoku.
Rajd po wypadku został zatrzymany, wszystkie załogi w geście solidarności odmówiły dalszej jazdy, organizator także zdecydował o przerwaniu dalszej rywalizacji.
Okoliczności wypadku są badane z udziałem policji. Fabia R5 z dużą prędkością uderzyła w drzewo z dużą prędkością ostatecznie zatrzymując się z wbitą w kabinę barierą energochłonną.
- Wczoraj wieczorem na prologu wciąż się razem śmialiśmy i cieszyliśmy się, że możemy ścigać się ponownie w tym trudnym okresie i ilu widzów jest na żużlowym torze motocyklowym w Miszkolcu!
Okoliczności wypadku są badane z udziałem policji. Fabia R5 z dużą prędkością uderzyła w drzewo z dużą prędkością ostatecznie zatrzymując się z wbitą w kabinę barierą energochłonną.
- Wczoraj wieczorem na prologu wciąż się razem śmialiśmy i cieszyliśmy się, że możemy ścigać się ponownie w tym trudnym okresie i ilu widzów jest na żużlowym torze motocyklowym w Miszkolcu!
W pierwszym przejeździe, jak zawsze, nawigowałeś bezbłędnie, świetnie jechałeś z Gergő, a teraz całe społeczeństwo rajdowe jest zmuszone do żałoby. Zostawiłeś za sobą ogromną pustkę, większości z nas bardzo trudno jest przetworzyć to, co się stało.
Moje szczere kondolencje dla rodziny i bliskich! - napisał swoim profilu na Facebooku Gyárfás Oláh, prezes Węgierskiego Narodowego Związku Sportów Motorowych (MNASZ).
fot.: Hajóka SportFotó, MTI / JÁNOS VAJDA
fot.: Hajóka SportFotó, MTI / JÁNOS VAJDA
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz