Huttunen i Lukka od samego początku rajdu należeli do faworytów. Na pierwszej próbie musieli uznać wyższość Grzyba i Poradzisza, ale już na kolejnej odegrali się przejmując prowadzenie w rajdzie. Dwukrotny mistrz Polski przyspieszył pod koniec pierwszej pętli, wygrywając dwa kolejne oesy i na serwis w środku dnia zjechał jako lider zawodów. Druga pętla należała już jednak do Huttunena – Fin wygrał wszystkie trzy oesy, włącznie z trzecim przejazdem odcinka Miedźna. W ten sposób zgarnął nie tylko komplet punktów za zwycięstwo w rajdzie, ale także bonusowe punkty za Power Stage 100-lecia Powstań Śląskich. Grzyb i Poradzisz zajęli na tej próbie drugie miejsce, tracąc do kierowcy Hyundaia 1,3 s. W klasyfikacji końcowej ich strata urosła do 7,3 s. – Za nami poważna, zacięta walka. Przycisnęliśmy na koniec rajdu, a zwycięstwo nie przyszło łatwo. Na szczęście nie popełniliśmy poważniejszych błędów – podsumował zwycięzca.
Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Volkswagen Polo R5) – zwycięzcy Rajdu Śląska z lat 2017 i 2018 – tym razem musieli zadowolić się trzecią pozycją. A i o nią musieli powalczyć – na pierwszych oesach rajdu lepsze tempo prezentowali Łukasz Byśkiniewicz i Zbigniew Cieślar (Hyundai i20 R5). Załoga Tiger Energy Drink Rally Team dopiero na trzecim oesie zdołała wyprzedzić rywali i od tego czasu utrzymywała już równe tempo. Na mecie ich przewaga nad Byśkiniewiczem wynosiła 9 s. Do zwycięzcy stracili 32,3 s. Pierwszą piątkę uzupełnili jadący równym tempem Łukasz i Tomasz Kotarbowie w Citroenie C3 R5. Do Huttunena stracili przeszło minutę.
Na kończącym rajd Power Stage dobrym czasem ponownie popisał się Kacper Wróblewski, pilotowany przez Jakuba Wróbla. Załoga Skody Fabii R5 Evo w barwach Orlen Team zajęła trzecią pozycję, ze stratą 2,1 s do zwycięzcy. Nie przełożyło się to jednak na końcowy wynik – na OS2 Wróblewski złapał kapcia, a na dodatek na pierwszej pętli miał problem z silnikiem swojego samochodu. Do zwycięzcy stracił więc przeszło 3 minuty i 50 sekund, co oznaczało odległą pozycję.
Marcin Słobodzian i Robert Hundla (Hyundai i20 R5) trzeci przejazd Miedźnej zakończyli z czwartym czasem, o 4,8 s gorszym od Huttunena. Jednak podobnie jak w przypadku Wróblewskiego, kłopoty w pierwszej części rajdu zepchnęły ich w dół tabeli wyników – na OS2 zaliczyli wizytę w rowie i stracili blisko 3 minuty. Na mecie zameldowali się o 0,5 s przed Wróblewskim.
Znakomity wynik zanotowali Jacek Jurecki i Michał Trela. Nie tylko pewnie zwyciężyli w klasie Open 4WD, ale zajęli wysokie, szóste miejsce w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając kilka dużo szybszych samochodów R5. Jarosław Szeja i Marcin Szeja (Subaru Impreza STI) zaczęli rajd od wygranej w klasie, później jednak musieli ustąpić szybszym Fordom Fiesta Proto Jureckiego i Wojciecha Chuchały z Łukaszem Włochem. Załoga z Ustronia podkręciła jednak tempo i ostatecznie pokonali Chuchałę – na mecie byli szybsi o 1,5 s.
Wśród samochodów z napędem na jedną oś załogi w przednionapędowych, zaawansowanych rajdówkach klasy R2 pogodził duet Jakub Lesiak/Łukasz Biernot w BMW M3. Kierowca z Pszczyny objął prowadzenie po trzecim oesie i nie oddał go do samej mety. Drugie miejsce wywalczył Maciej Lubiak i Tomasz Borko (Peugeot 208 R2), a najniższy stopień podium zajęli Radosław Typa i Szymon Gospodarczyk, który rok temu, właśnie w Rajdzie Śląska przypieczętował tytuł mistrza Polski, zdobyty z Mikołajem Marczykiem.
W klasie 3 najszybszą załogą buli Marek Mularczyk i Michał Paciej (Citroen DS3 R3). Piotr Kalinowski i Jarosław Janasz (Renault Clio Sport) wygrali klasę HR3 a w HR4 najszybciej podróżowali Grzegorz Ciombor z Marcinem Boryckim (Honda Civic). Jakub Wolski i Bartosz Krawiec (BMW 318 iS) byli najszybszą załogą w klasie HR-BMW, a Jakub Lesiak i Łukasz Biernot w BMW M3 wygrali klasę Open 2WD. W Open 2WD- zwycięstwo przypadło Adamowi Sroce i Krystianowi Woźniakowi (Honda Civic VTi).
Klasyfikacja końcowa Rajdu Śląska 2020:
1. Jari Huttunen/Miko Lukka (Hyundai i20 R5) 52:30,5 s
2. Grzegorz Grzyb/Michał Poradzisz (Skoda Fabia R5) +7,3 s
3. Tomasz Kasperczyk/Damian Syty (Volkswagen Polo GTI R5) +32,3 s
4. Łukasz Byśkiniewicz/Zbigniew Cieślar (Hyundai i20 R5) +41,3 s
5. Łukasz Kotarba/Tomasz Kotarba (Citroen C3 R5) +1:06,6 s
6. Jacek Jurecki/Michał Trela (Ford Fiesta Proto) +1:56,5 s
7. Jarosław Kołtun/Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta R5) +1:58,1 s
8. Daniel Chwist/Kamil Heller (Volkswagen GTI R5) +2:09,1 s
9. Jarosław Szeja/Marcin Szeja (Subaru Impreza STi) +2:31,3 s
10. Chuchała/Włoch (Ford Fiesta Proto) +2:32,8 s
Punktacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski po Rajdzie Śląska:
1. Huttunen/Lukka 69 pkt.
2. Grzyb/Poradzisz 55 pkt.
3. Byśkiniewicz/Cieślar 38 pkt.
4. Kotarba/Kotarba 34 pkt.
5. Słobodzian/Hundla 27 pkt.
6. Kasperczyk/Syty 27 pkt.
7. Szeja/Szeja 24 pkt.
8. Jurecki/Trela 15 pkt.
9. Pryczek/Pryczek 13 pkt.
10. Kołtun/Pleskot 13 pkt.
fot. Janusz Boruta, Maciej Niechwiadowicz
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz