71. Rajd Szwecji przyniósł dużo zaskoczeń, ale ostatecznie to Lappi i Ferm zwyciężyli pokonując na mecie Evansa i Martina o 29,6 sek. Na podium stanęła także załoga M-Sportu - Fourmaux i Coria (+47,9 sek.). W WRC2 drugi raz z rzędu wygrali Oliver Solberg i Elliott Edmondson. Polskie załogi rywalizujące tej samej kategorii dotarły do mety - Sołowow/Baran na miejscu dziewiątym i Kołtun/Pleskot na trzynastym. Jakub Matulka i Daniel Dymurski, którzy startowali po raz pierwszy w WRC, także dojechali do mety Rajdu Szwecji.
Warunki podczas tegorocznego Rajdu Szwecji były bardzo trudne. Duże opady śniegu w piątek (16.02) spowodowały, że załogi startujące autami Rally1 stały się "pługami" poprawiając trasy odcinków specjalnych dla jadących później samochodów Rally2. W taki sposób estoński duet Linnamäe/Morgan po raz pierwszy wygrała "oes" w ogólnej klasyfikacji wszystkich załóg. Bardzo kosztowne błędy, eliminujące z dalszej tego dnia rywalizacji popełnili Rovanpera i Halttunen oraz Tanak i Jarveoja przekreślając swoje szanse na dobry wynik. Ostatecznie pod koniec dnia w najlepszej trójce "generalki" były załogi: Lappi/Ferm, Katsuta/Johnston (+3,2 sek.) oraz... Solberg/Edmondson (+1:20,7 min.) jadący Škodą Fabia RS Rally2.
W sobotę sytuacja na odcinkach poprawiła się na korzyść załóg jadących autami Rally1 i notowały one czasy w czołówce. Ostatecznie Lappi i Ferm byli najszybsi w tej części rywalizacji i zgarnęli 18 punktów, drudzy byli Fourmaux i Coria (+1:06,3 min., 15 pkt.), a trzeci Evans i Martin (+1:23 min., 13 pkt.). Czwarty wynik wywalczyli Neuville i Wydaeghe (+2:22,1 min., 10 pkt.), do których wyniku została doliczona 40-sekundowa kara za spóźnienie na PKC. Kolejne miejsca, aż do dziesiątego, zajęły załogi WRC2 na czele których był bez zmian duet Solberg/Edmondson.
W niedzielę swój atak na 7 punktów, które można zdobyć za wygranie tego etapu, rozpoczęli Evans i Martin. Udało im się to, wyprzedzając Fourmauxa i Corię i zmniejszając stratę do Lappiego i Ferma do 29,6 sekundy. Wspomniany francuski duet ukończył rajd na trzecim miejscu (+47,9 sek.), co jest ich najlepszym wynikiem w karierze startów w WRC. Czwartą pozycję utrzymali Neuville i Wydaeghe (+1:46,3 min.). Na piątym w klasyfikacji generalnej i pierwszym w WRC2 rywalizację ukończyli Solberg i Edmondson (+5:04,2 min.). Szóste miejsce zajęli Pajari i Malkonen (+6:23,9 min., drugie miejsce w WRC2), a siódme - Linnamae/Morgan (+6:26,4 min., trzecie miejsce w WRC2). Dalej zostali sklasyfikowani Korhonen i Viinikka (+6:48,1 min.) oraz Heikkila i Temonen (+7:25,7 min.). Najszybszą dziesiątkę zamknęli Bertelli i Scattolin jadący Toyotą Yaris GR Rally 1 (+7:37,7 min.).
Najwięcej punktów ze Szwecji wywieźli Evans i Martin - dzięki świetnej dyspozycji w niedzielę i drugiemu wynikowi na Power Stage wywalczyli on 24 "oczka". 19 punktów zdobyli zwycięzcy rajdu - Lappi i Ferm. Po 18 punktów zdobyły załogi Neuville/Wydaeghe (liderzy klasyfikacji tego sezonu WRC) i Fourmaux/Coria.
Najwyżej sklasyfikowaną polską załogą byli Michał Sołowow i Maciej Baran (+14:41,3 min.). Zajęli oni 9. miejsce w WRC2, a w klasie WRC Masters Cup byli najlepsi. Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot zajęli 13. miejsce w WRC2.
Swój pierwszy start w Rajdowych Mistrzostwach Świata zaliczyli Jakub Matulka i Daniel Dymurski. Zajęli oni ostatnie miejsce w WRC3 oraz JWRC, jednak w tym starcie liczyło się zdobycie doświadczenia za kierownicą Forda Fiesty Rally3. Przejechali oni łącznie 14 z 18 odcinków rajdu - powodem tego było dachowanie na OS5, co uniemożliwiło dalszą rywalizację w piątek. Na OSach 10-krotnie zanotowali oni wynik w najlepszej ósemce, a na 4 razy byli "oesowym" podium w JWRC. Na OS3 liczącym ponad 12 km udało im się wywalczyć pierwszy czas wpisując na swoje konto pierwszy wygrany odcinek w swojej karierze startów w WRC. Kolejnym planowanym startem duet Matulka/Dymurski będzie Rajd Chorwacji liczony do cyklu JWRC.
fot.: redbullcontentpool.com, fb.com/WRC, fb.com/Jakub Matulka
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz