Załoga ORLEN Rally Team rozpoczyna drugą połowę rajdowego sezonu od greckiej rundy, czyli legendarnego Acropolis Rally of Gods. Kajetanowicz ze Szczepaniakiem mają na swym koncie dopiero trzy występy w tegorocznych mistrzostwach świata, które zainaugurowali morderczym Rajdem Safari. Afrykańskie szutry padły ich łupem już po raz trzeci. Po zwycięstwie w Kenii, Kajto z Maćkiem rywalizowali na Sardynii w najliczniej obsadzonej rundzie WRC. We Włoszech do zdobycia podium zabrakło im niespełna czterech sekund. Kolejnym miejscem ich zmagań były Mazury, gdzie Kajetanowicz wygrywał w karierze aż trzykrotnie, w 2013 roku gwarantując sobie wywalczenie czwartego z rzędu tytułu mistrza Polski. W trakcie tegorocznego ORLEN 80. Rajdu Polski ustronianin zachwycił kibiców rewelacyjnym tempem, ścigając się z najszybszymi kierowcami świata. Ostatecznie, pomimo przerwanej walki o prowadzenie, jego widowiskową jazdę do ostatnich metrów polskiego klasyka doceniły tysiące dopingujących go kibiców. Po krajowym występie przyszła pora na kolejną europejską rundę WRC, którą będzie grecki rajd bogów.
Rajd Akropolu to dziesiąta runda tegorocznego cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata, w kalendarzu których widnieje on, choć z przerwami, od samego początku, czyli od 1973 roku. Kajetanowicz dobrze zna greckie zawody, w których rywalizował dotychczas sześć razy, trzykrotnie je wygrywając. Ostatnie zwycięstwo odniósł w 2021 roku w ramach mistrzostw świata WRC, a wcześniej dwukrotnie triumfował w Rajdzie Akropolu w cyklu ERC. Wygrana z 2015 roku przypieczętowała wywalczenie pierwszego tytułu mistrza Europy, których reprezentant ORLEN Rally Team ma na koncie aż trzy. Kajetanowicz stanął do rywalizacji w rajdzie bogów również przed rokiem. W zdobyciu fotela lidera przeszkodziły mu wtedy problemy techniczne, jednak stoczona do końca, heroiczna walka zagwarantowała mistrzowi świata WRC2 Challenger drugie miejsce w swojej kategorii.
- Wkraczamy w intensywną, drugą część rajdowego sezonu. Za nami trzy gorące rundy, spośród których zdecydowanie ta ostatnia, polska, była najgorętsza - głównie dzięki atmosferze, jaką stworzyli polscy kibice. Ich doping dodał mi jeszcze więcej energii do walki w kolejnych rundach mistrzostw świata, a najbliższą będzie wymagający Rajd Akropolu. Znowu staniemy do walki w wysokich temperaturach, ale niewykluczone, że trochę popada, a więc może być błotniście i ślisko. W Grecji trzeba być gotowym na różne scenariusze. Choć znam dobrze tamtejsze szutry, to zawsze czuję przed nimi duży respekt. Na wspomnienie dobrych startów i trzech wygranych w Rajdzie Akropolu oczywiście uśmiecham się z zadowoleniem, ale też stawiam przed sobą i całym zespołem ORLEN Rally Team duże wymagania. Ostatnie przygotowania przed nami, choć wszyscy nie możemy się już doczekać rywalizacji, ja zwłaszcza. Cieszę się, że wracamy do intensywnego, rajdowego trybu pracy. Jestem głodny sportowych wyzwań – zapewnił Kajetan Kajetanowicz, mistrz świata WRC2 Challenger.
Tegoroczna edycja kultowego Rajdu Akropolu liczy 306,53 km szutrowych tras podzielonych na 15 odcinków specjalnych. Zawody rozpoczną się w czwartek, 5 września, w miejscowości Lamia, która swą nazwę wzięła od niebezpiecznej mitycznej postaci. Ciekawe czy „rajdowa Lamia” będzie łaskawa dla kierowców startujących w 68. edycji greckiego rajdu bogów. Jego zwycięzców poznamy w niedzielę, 8 września.
Starty Kajetana Kajetanowicza wspierają partner tytularny ORLEN Rally Team – ORLEN S.A., a także partner techniczny Delphi, Pirelli, ORLEN Oil, ATC CARGO S.A. oraz SJS S.A.
tekst, fot.: kajto.pl
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz